W STRONĘ NATURY. Zabrze jest jednym z miast o najgorszym powietrzu i to nie tylko w skali kraju, ale i całego kontynentu. Przypomnijmy, iż według najnowszego (ubiegłorocznego) raportu Światowej Organizacji Zdrowia wskazującego pięćdziesiąt najbardziej zanieczyszczonych miast Unii Europejskiej, plasujemy się na niechlubnym 26. miejscu. Gorzej w województwie bywa tylko w: Żywcu, Rybniku, Pszczynie, Bielsku-Białej, Sosnowcu i Knurowie. Oczywiście sytuacja jest zmienna i raz bywa gorzej, a raz lepiej, więc dobrze – korzystając z komputera/smartfonu z dostępem do internetu - być na bieżąco ze stanem powietrza w mieście, żeby się przed trucizną z powietrza uchronić tak bardzo, jak to tylko możliwe. Bo bywają dni, kiedy po prostu lepiej byłoby z domu nie wychodzić...
Najważniejszym publicznie dostępnym miernikiem stanu powietrza jest w Zabrzu stacja systemu monitoringu jakości powietrza zlokalizowana przy ulicy Curie-Skłodowskiej 34. Aparatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach zapewnia automatyczny pomiar stężeń takich substancji jak: tlenek węgla (CO), tlenek azotu (NO), dwutlenek azotu (NO2), tlenki azotu (NOX), ozon (03), dwutlenek siarki (SO2) oraz pył zawieszony PM10 (mieszanina zawieszonych w powietrzu cząsteczek o średnicy nie większej niż 10 μm, w jej skład mogą wchodzić takie substancje toksyczne jak np. benzopireny, dioksyny i furany). Niestety, od kilku lat nie działa tam już czujnik pyłu PM2,5 (aerozole atmosferyczne o średnicy nie większej niż 2,5 μm, które są najbardziej szkodliwe dla zdrowia człowieka spośród innych zanieczyszczeń atmosferycznych!), ale na szczęście tę badawczą lukę wypełniają nam inne urządzenia. W połowie ubiegłego roku zainstalowany został bowiem specjalny pyłomierz przy ul. Jana III Sobieskiego, który został wygrany w konkursie Wiem, czym oddycham, zorganizowany przez fundacji Aviva. Podobny czujnik działa też teraz przy ulicy Wolności 265-267, gdzie mieści się jeden z banków. Dzięki tym aparatom pomiar pyłu zawieszonego PM2,5 w Zabrzu obserwować można w sposób ciągły na stronie internetowej https://airly.eu/map/pl/, wybierając na zamieszczonej tam mapce odpowiednią lokalizacje. W połączeniu z danymi zabrzańskiej stacji WIOŚ (http://powietrze.katowice.wios.gov.pl/stacje/stacja/5) otrzymujemy w miarę wyczerpujący materiał na temat tego, czym w danej chwili oddychamy.
Co w ostatnim czasie pokazywały zabrzańskie czujniki? Raporty pisane na podstawie odczytów nie dają na szczęście powodów do bicia na alarm alarmów. W tym tygodniu nie wystąpiły przekroczenia poziomów dopuszczalnych lub docelowych w odniesieniu do średnich stężeń jednogodzinnych i ośmiogodzinnych. Również na najbliższe dni prognozowana jest dobra jakość powietrza. To ujęcie tematu ogólne, bo w szczegółach bywa już różnie... Na przykład 15 stycznia komunikat czujnika z ul. Sobieskiego z godz. 10.30 brzmiał następująco: Bywało lepiej... Uważaj na siebie - zbyt długa ekspozycja na substancje zawarte w powietrzu może źle wpłynąć na Twoje zdrowie.
Podobne czujniki pyłu PM2,5 działają także w Rudzie Śląskiej: w dzielnicach Ruda (ul. Mickiewicza 19A) i Nowym Bytomiu (ul. Niedurnego 35). Ich dziennie wskazania są zbliżone do tego, co obserwujemy w Zabrzu...
Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 3, z 17 stycznia 2019) na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. |