SŁUŻBA ZDROWIA. Szpitalowi Miejskiemu w Zabrzu realnie grozi postawienie w stan upadłości, bo wszystkim swoim 500 dłużnikom winny jest około 69 mln złotych i nie był dotąd w stanie regulować nawet zobowiązań wynikających z wyroków sądowych. Nowy prezes tej gminnej spółki - Krzysztof Skowron wdrożył jednak rozwiązanie restrukturyzacyjne nazywane w prawie „postępowaniem o zatwierdzenie układu”, które pozwoliło zamrozić na cztery miesiące wszelkie działania windykacyjne i podjąć negocjacje z firmami-wierzycielami. W związku z tym obecne zobowiązania placówki są płacone na bieżąco, wprowadzono plan częściowej jej restrukturyzacji i w najbliższym czasie nie powinno się wydarzyć nic, co by doprowadziło do zawieszenia wykonywania usług medycznych i ratujących zdrowie. Prowadzeniem zaś wspomnianego postępowania zajmuje się kancelaria prawna PF Restrukturyzacje, co kosztować będzie szpital 100 tys. zł. O tym wszystkim dowiedzieliśmy się podczas posiedzenia komisji rewizyjnej Rady Miasta w Zabrzu, które odbyło się we wtorek (26 listopada) na terenie biskupickiego szpitala. Dziennikarz naszego tygodnika był jedynym przedstawicielem mediów podczas tego spotkania. 

Co dość istotne, obecne kierownictwo nie oskarża byłego prezesa Mariusza Wójtowicza o żadne poważniejsze nieprawidłowości.

– To jest jeden z najlepszym szpitali w regionie, który nie ma na chwilę obecną problemu z funkcjonowaniem poszczególnych oddziałów. Na dramatycznie złą sytuację placówki wpływ miały zaś czynniki zewnętrzne, w tym po prostu od dawna źle funkcjonujący w Polsce system służby zdrowia i nienależyte jego finansowanie. Doktor Wójtowicz może trochę bardziej był lekarzem niż menadżerem i pewnie z tego względu nie uruchomił w porę tej procedury, którą ja wdrożyłem. Ale generalnie szpital zastałem dobrze zorganizowany, doinwestowany i nawet lądowisko dla helikopterów, które dziś stoi głównie puste i generuje straty finansowe, na tamten moment było bardzo dobrą inwestycją rokującą na przyszłość. Ale realia się zmieniły i przede wszystkim nie powstało zapowiadane centrum urazowe – wyjaśniał prezes Skowron odpowiadając także na pytanie dziennikarza GŁOSu.

Jak dodał, z tego też względu doktor Wójtowicz nadal pracuje w szpitalu na stanowisku ordynatora wydziału ginekologii i położnictwa w Centrum Zdrowia Matki Dziecka, które sam stworzył wspólnie z samorządem.

Nowy prezes zrobił na radnych dobre wrażenie, jako człowiek doskonale rozumiejący i znający system służby zdrowia tak od strony praktycznej, jak i teoretycznej. – Zasadniczo jestem adiunktem na wydziale organizacji i zarządzania Politechniki Śląskiej i od 20 lat zajmuję się naukowo tematyką związaną z zarządzaniem w ochronie zdrowia. Także praktykiem zarządzania jestem od 16 lat stąd decyzja, iż od 19 września kieruję Szpitalem Miejskim – przedstawiał się nowy prezes.
W trakcie długiej dyskusji Skowron zaprezentował kilka pomysłów na zwiększenie dochodów Szpitala Miejskiego...

OBSZERNĄ RELACJĘ Z TEGO POSIEDZENIA KOMISJI REWIZYJNEJ PREZENTUJEMY W AKTUALNYM WYDANIU NASZEGO TYGODNIKA. JEST ONO DOSTĘPNE W WERSJI ELEKTRONICZNEJ POD LINKIEM
https://eprasa.pl/news/głos-zabrza-i-rudy-śl/2024-11-28