Piłkarze Górnika w ostatniej kolejce ekstraklasy sezonu 2-22/2023 tylko zremisowali na boisku żegnającej się z ekstraklasą Miedzi Legnica. Oznacza to, że z jednej strony naszej drużynie nie udało się podtrzymać serii zwyciestw (zakończyło się na sześciu wygranych z rzędu), ale z drugiej - utrzymali szóste miejsce w rozgrywkach, a więc wszystko co mogli dzisiaj osiągnąć (to najwyższe miejsce naszego zespołu od 2018 roku, kiedy to - za kadencji trenera Marcina Brosza - zabrzanie finiszowali na czwartej pozycji, kwalifikując się do europejskich gier). Jest jednak faktem, że zabrzanie są jedynym zespołem, który w tym sezonie nie strzelił gola najsłabszej drużynie ligi (jesienią przegrali u siebie z nią 0-3). Najbliższy zmiany tego stanu rzeczy był w II połowie Kanji Okunuki, który przegrał pojedynek "sam na sam" z legnickim bramkarzem.
Podsumowując: Górnik zafundował nam wiosną olbrzymie emocje. W pierwszej części rundy rewanżowej stoczył się do strefy spadkowej, ale potem - po przywróceniu do pracy trenera Jana Urbana - wywindował się do górnej części tabeli. Teraz czekamy na mądre ruchy transferowe i sezon 2023/2024, który ruszy 21 lipca!
PKO BP EKSTRAKLASA - 34. kolejka: MIEDŹ LEGNICA - GÓRNIK ZABRZE 0-0. MIEDŹ: Abramowicz - Gulen, Mijusković, Niewulis, Wełkowski - Narsingh (46 Agbor), Tront, Naveda (38 Drachal), Drygas (86 Matuszek), Kostka (86 Garuch) - Obieta (28 Henriquez). GÓRNIK: Bielica - Sekulić, Bergstrom, Szcześniak, Janża - Dadok (46 Pacheco), Rasak, Olkowski (46 Okunuki), Podolski, Yokota (72 Cholewiak) - Krawczyk (59 van den Hurk). Żółte kartki: Garuch - Janža. Sędziował: Damian Kos (Gdańsk). Widzów: 5099. |