Górnik zainaugurował rundę wiosenną ekstraklasy. W rozegranych dzisiaj wieczorem wyjazdowych derbach z Piastem Gliwice zabrzanie zdobyli trzy gole i trzy punkty. Owszem, początek był w wykonaniu naszej drużyny nerwowy i gospodarze dwukrotnie zagrozili bramce niepewnie interweniującego Daniela Bielicy, ale wszystko zmieniło się w 15 minucie: dalekie wybicie z własnego pola karnego Rafała Janickiego, w środku boiska głową na prawą stronę strącił Sebastian Musiolik, gdzie właśnie zaczął się rozpędzać Adrian Kapralik. Słowak wbiegł z piłką niemal do linii pola bramkowego i podcięciem skierował ją obok interweniującego bramkarza do siatki. Po objęciu prowadzenia spotkanie się wyrównało, zabrzanie kontrolowali jego przebieg do końca I połowy. A po przerwie ten scenariusz się powtórzył, bowiem po kwadransie gry znów Kapralik cieszył się ze zdobycia gola: tym razem wykorzystał w polu karny świetnie zgranie głowa Damiana Rasaka! A pięć minut później Słowak wystąpił w pobocznej roli, bowiem to po jego podaniu Podolski - w swoim stylu - strzałem sprzed pola karnego dokończył dzieło zniszczenia.  W końcówce spotkania Piast zdobył jeszcze honorowego gola i Górnik ostatecznie wygrał 3-1!