Piłkarze Górnika zaliczyli kolejne (siódme w sezonie) ekstraklasowe zwycięstwo i to nie byle jakie, bo nad rywalem zza miedzy, a więc Piastem Gliwice. I co ważna dzisiejsza wygrana, choć skromna, to jednak całkowicie zasłużona, bo to nasza drużyna do początku nadawała ton grze. W I połowie gospodarze mieli trzy świetne sytuacje, a w każdej z nich albo z dużym szczęściem bronił gliwicki bramkarz (gdy z bliska piłkę wprost w niego skierował Aleksander Buksa, po ostrym dośrodkowaniu z prawej strony Taofeeka Ismaheela) lub obrońca (zablokowany strzał Kamila Lukoszka metr przed bramką). O dziwo, po przerwie zabrzanie stracili animusz i nowej jakości drużynie musieli dopiero nadać zawodnicy rezerwowi., I o dziwo nie Lukas Podolski (po prawdzie, powinien był szybko "wylecieć" z boiska za wślizg w nogę na Damiana Kądziora, ale sędzia przymknął na to oko), ale Lukas Ambros, który zagrał w 89 minucie meczu na prawo do Łukasza Olkowskiego, a ten dośrodkował piłkę nad skaczącymi do główki zawodnikami wprost do nadbiegające pole bramkowe Yosuke Furukawy, który wpakował piłkę pod poprzeczkę!
Mecz trzymał w napięciu do samego końca, bo w 95 minucie czerwoną kartkę za uderzenie wymierzone Erikowi Janży w zabrzańskim polu karnym czerwoną kartkę zobaczył kapitan Piasta, a chwilkę potem Górnik wyprowadziła kontrę, po której Podolski zagrał piłkę na 5 metr do Sinana Bakisa, ale ten zaczął jeszcze dryblować, skutkiem czego piłka trafiła znów do naszego Japończyka, który miał wyśmienitą okazję żeby podwyższyć na 2-0, ale spudłował. Nic to, ważne, że Górnik wygrał i awansował w tabeli na siódme miejsce.
PKO BP EKSTRAKLASA - 16. kolejka: GÓRNIK ZABRZE - PIAST GLIWICE 1-0 (0-0) 1-0 Furukawa (89) GÓRNIK: Szromnik - Wojtuszek (85 Olkowski), Szcześniak, Janicki, Janża - Ismaheel (62 Ambros), Rasak, Hellebrand, Zahović (73 Bakis), Lukoszek (62 Furukawa) - Buksa (73 Podolski). PIAST: Plach - Huk, Czerwiński, Drapiński (82 Mokwa) - Pyrka, Chrapek (76 Kądzior), Tomasiewicz, Szczepański (46 Kostadinov), Rosołek, Lewicki (65 Felix) - Piasecki (76 Katsantonis). Żółte kartki: Ismaheel, Podolski - Piasecki, Plach. Czerwona kartka: Czerwiński (90+5, za uderzenie przeciwnika). Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 18.270. |