Dzisiaj przez kilka godzin w Zabrzu przebywa jeden z uczestników niedzielnych wyborów Prezydenta RP – Karol Nawrocki, obywatelski kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Wicelider sondaży spotkał się z mieszkańcami miasta na placu Wolności punktualnie o godzinie 18. W odróżnieniu od innego kandydata - Sławomira Mentzena, który gościł w Zabrzu pod koniec kwietnia, Nawrocki był bardzo dobrze zorientowany w zabrzańskich sprawach i to nie tylko, jeśli chodzi o niedawne referendum. Choć to ewidentnie odwołanie prezydent Agnieszki Rupniewskiej dało mu asumpt do tego, by umieścić nasze miasto na kampanijnej trasie. "Zabrze to Polska w pigułce, pokazało, jak trzeba postąpić z władzą Koalicji Obywatelskiej, która sobie nie radzi. Mieszkańcy Zabrza powiedzieli, pani prezydent: "Źle rządzisz, odejdź, zajmij się czymś innym". Zabrze jest stolica obywatelskości. Wspominał o zawiedzionych nadziejach mieszkańców, którzy liczyli na dalsze inwestycje, takie jakie wykonywała poprzednia ekipa i w tym kontekście wspomniał modernizacje ulic Piłsudskiego, rozbudowę alei Korfantego i modernizację ogrodu botanicznego.
Gościem specjalnym zabrzańskiego wiecu był niespodziewanie kandydat na prezydenta… Rumunii, George Simon, który w najbliższy weekend będzie uczestniczył już w drugiej turze wyborów w swoim kraju. Mimo tego gorącego czasu, przyjechał do Zabrza! „Przerwałem swoją kampanię w kraju, by wesprzeć Karola Nawrockiego. I przyjadę go wspierać także przed II turą. Polska i Rumunii muszą ścisłe współpracować w walce o kształt Unii Europejskiej. Jesteśmy na placu Wolności i wolność jest dla nas najważniejsza. Gość z Rumunii zakończył swoje długie przemówienie okrzykiem: „Górnik Zabrze", czym wzbudził entuzjazm zebranych.
A Karol Nawrocki jeszcze teraz - długo po zakończeniu spotkania! - jest w tłumie mieszkańców, którzy prosili go o wspólne zdjęcie lub autograf na jego biograficznej książce.