Człowiek z węgla - rozmowa z Janem Chojnackim, prezesem prywatnej kopalni Siltech Email
Wpisany przez Elżbieta Skwarczyńska-Adryańska napisz do autora    niedziela, 05 października 2014 08:27

chojnackiiTRZY NA CZY. JAN CHOJNACKI (67 lat) – prezes i współwłaściciel pierwszej w Polsce prywatnej kopalni węgla. Inżynier – górnik. W tym roku obchodzi 50-lecie pracy w górnictwie. Żonaty z Gabrielą – wiceprzewodniczącą Rady Miasta Zabrze, prezesem POCH. Wolny czas i wakacje najchętniej spędza z bliskimi (dwoma synami i córką Gabrieli z poprzednich związków, ich małżonkami i pięciorgiem wnucząt). W przeszłości poseł, obecnie w politykę się nie angażuje, choć jest członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

 

- Czy to prawda, że najlepiej czuje się pan pod ziemią?!

- Urodziłem się w wielodzietnej rodzinie, w małej wiosce pod Łodzią. Już jako dziecko zrzucałem węgiel do piwnicy, odsiewałem grubsze kawałki, przynosiłem w wiadrze do pieca. Te obowiązki „górnika” bardzo mi się podobały. W radiu dobrze mówiono o górnikach, transmisje z uroczystości barbórkowych też robiły wrażenie. W roku 1960 po ukończeniu podstawówki wyjechałem na Śląsk, do szkoły górniczej przy KWK Rokitnica w Zabrzu. Miałem zapewniony nieodpłatnie internat z wyżywieniem i stypendia za wyniki. Długo by opowiadać o następnych latach pracy i kontynuacji nauki na Politechnice Śląskiej. Pokochałem górnictwo, a kopalnie mamy głębinowe. Jako gospodarz tam kieruję swe kroki i uczestniczę na bieżąco w nadzorowaniu i zarządzaniu. Ale moją miłością jest też rodzina, to dla niej nie szczędzę sił i zdrowia, aby dać dobry przykład i pokazywać że w życiu nie ma niemożliwego.

- Czy ma pan receptę na uzdrowienie naszego górnictwa?

- Nie chcę być zarozumiały, ale w 2000 roku kierowałem jako poseł zespołem, który przygotował nowy model polskiego górnictwa. Nie skorzystano z niego, były niby lepsze pomysły. Dzisiaj nie mogę udzielać obiektywnych rad ponieważ nie znam dokładnej sytuacji. Mogę jedynie podzielić się receptą na sukces Siltechu, który od dwunastu lat z powodzeniem funkcjonuje na rynku węglowym. Znam od podszewki mechanizm funkcjonowania kopalni i potrafię ocenić nasze możliwości i kontrolować koszty. Wykonaliśmy nową inwestycję tzw. „upadową”, która pochłonęła część zysków firmy, ale się opłaciło, bo znacznie poprawiliśmy bezpieczeństwo i obniżyliśmy koszty wydobycia węgla na powierzchnię.

- Czy pana lewicowe poglądy nie „kłócą” się z byciem kapitalistą?

PEŁNA TREŚĆ W GŁOSie nr 39 / 2014

 
Zobacz także

» Przywróćmy Zabrze mieszkańcom. Rozmowa z radnym MIROSŁAWEM DYNAKIEM, jednym z zabrzańskich liderów ugrupowania marszałka Kornela Morawieckiego – „Wolni i Solidarni”

OGŁOSZENIE. - Dla wielu obserwatorów życia publicznego Zabrza wielkim zaskoczeniem, ale i rozczarowaniem był fakt, iż tutejsze struktury Kukiz’15 dosłownie w ostatniej chwili nie wystawiły pana jako swego kandydata do wyborów...

» Szpitalne specjały – rozmowa z Joanną Jurkiewicz, dietetyk w zabrzańskim szpitalu

TRZY NA CZY. JOANNA JURKIEWICZ (31 lat) – dietetyk w Szpitalu Miejskim przy ul. Zamkowej w Zabrzu. Urodzona w Zabrzu, absolwentka III Liceum Ogólnokształcącego i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Uwielbia turystykę górską i...

» Kolorowa czerń – rozmowa z Romanem Starakiem

TRZY NA CZY. ROMAN STARAK (86 lat) – pochodzi z Tarnopola, ale całe powojenne życie związał z Zabrzem i kilkoma śląskimi uczelniami, na których wykładał sztuki plastyczne. Uprawia przede wszystkim grafikę, ale także rysunek i malarstwo....

» Na tubie każdy umie? - rozmowa z Jakubem Urbańczykiem, znakomitym tubistą

TRZY NA CZY. JAKUB URBAŃCZYK (34 lata) - pochodzi z Bytomia, ukończył Akademię Muzyczną w Katowicach oraz liczne zagraniczne kursy, był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki. Od roku 2002 roku jest tubistą Narodowej Orkiestry Symfonicznej...

» Blog jak życie - rozmowa z Justyną Mazur, laureatką konkursu Blog Roku

TRZY NA CZY. JUSTYNA MAZUR (29 lat) – autorka bloga Krótki poradnik jak ogarnąć życie (www.krotkiporadnik.pl), który w tegorocznym konkursie Blog Roku wygrał kategorię Życie i społeczeństwo. Od urodzenia związana z Zabrzem, teraz...
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA