TRZY NA CZY. MARCIN KŁAK (37 lat) – od 2007 roku dyrektor Gimnazjum nr 20 w Zabrzu-Biskupicach, które 20 września przybrało imię Polskich Hiamalistów (o tej uroczystości piszemy TUTAJ). Jest również nauczycielem wiedzy o społeczeństwie i historii. Prywatnie pasjonat sportu (choć nie uprawia żadnego regularnie) i wielki kibic Górnika Zabrze. Mieszka w Zabrzu, jest żonaty, ma dwoje dzieci.

- Czy długo zastanawialiście się nad przyjęciem imienia Polskich Himalaistów?

- Wcześniej tutaj funkcjonowała Szkoła Podstawowa im. Dąbrowskiego. Kiedy jednak w 1999 roku została przekształcona w gimnazjum, straciliśmy też partona i w zasadzie już od tamtej chwili trwały poszukiwania nowego. W wybór padł na ludzi gór, którzy kojarzą nam się z łamaniem barier, konsekwencją, realizacją marzeń i wyznaczaniem sobie trudnych celów. Kiedy napisaliśmy w tej sprawie e-maila do Polskiego Związku Alpinizmu, już po pół godziny otrzymaliśmy odpowiedź od samego jego prezesa, Janusza Onyszkiewicza. I teraz jesteśmy pierwszą szkołą w Polsce imienia Polskich Himalaistów.

- Czy w obliczu tegorocznych tragedii podczas polskich ekspedycji nie obawialiście się kontrowersji wokół tej sprawy?

- Stosowne procedury rozpoczęliśmy jeszcze przed wydarzeniami na Broad Peak. Niepewność wzrosła, gdy okazało się, że lipcowe głosowanie rady miasta nad uchwałą dotyczącą naszego patrona odbywało się kilka dni po tragicznej śmierci Artura Hajzera w Karakorum. Na szczęście radni zachowali zimną krew, w pełni zrozumieli idee, które nam przyświecały i zgodzili się na nasz pomysł. Obawialiśmy się też zarzutów, że nasz patron jest grupowy, a nie konkretnie wskazany. Dlatego właśnie każda z klas, a jest ich obecnie jedenaście, ma swojego indywidualnego patrona, któregoś ze sławnych polskich alpinistów.

- Czy taki patronat szkoły wpłynie na zajęcia szkolne?

- Planujemy spotkania z himalaistami oraz wyprawy w góry, podczas których będziemy nakłaniać uczniów do zdobywania odznak PTTK Każdemu jego Everest – 8848, którą otrzymuje się po pokonaniu co najmniej 8848 metrów przewyższenia podczas dowolnej ilości wędrówek. Członkowie zarządu Polskiego Związku Alpinizmu obiecali nam zresztą nie tylko pomoc w przygotowaniu i zaprojektowaniu odpowiednich dla uczniów tras, ale także darmowe kursy wspinaczki - czynimy więc starania o stworzenie w naszej szkole ścianki wspinaczkowej. Nawiązaliśmy ponadto współpracę z najwyżej położoną szkołą na świecie – w nepalskiej Namche Bazar, na wysokości 3440 metrów. To miejsce jest też jedną z najpopularniejszych baz wypadowych na Mount Everest…