Wpisany przez Przemysław Jarasz napisz do autora
piątek, 09 sierpnia 2024 14:34
|
NASZE DROGI. Niezwykle rzadko spotykany wynik 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu kierowcy, wyświetlił się zabrzańskim policjantom ruchu drogowego interweniujacym przy ul. Kopalnianej w Mikulczycach. Choć wszystko działo się w biały dzień przy dobrej widoczności, kompletnie pijany kierowca nie potrafił utrzymać samochodu w pasie drogowym i wylądował nim na drzewie. Po sprawdzeniu policyjnej bazy danych okazało się, że mundurowi trafili na istnego recydywistę drogowego, który w ogóle nie powinie był siadać za kierownicę – nawet trzeźwy.
Szczęściem w nieszczęściu, 43-letni kierowca seata nie spowodował zderzenie z innym pojazdem, choć wraz z nim jechała jeszcze pasażerka. Uderzenie w drzewo okazało się jednak niegroźne.
- Nim ktokolwiek zdołał nas powiadomić o zdarzeniu, na miejscu obecny był patrol drogówki, który akurat tamtędy przejeżdżał. Kierowca seata wydmuchał prawie 3,5 promila alkoholu. Nadto okazało się, że posiadał także aż kilka dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz czeka go proces karny, w którym odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz złamanie orzeczonego zakazu sądowego. Grozić mu będzie kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Adam Strzodka z komendy policji w Zabrzu. |