Wodny plac zabaw, skatepark, siłownia pod chmurką, miejsca do grillowania, wybieg dla psów, odnowione alejki, nowe oświetlenie, ławki i roślin – to główne elementy zakończonej niedawno metamorfozy Parku Hutniczego przy ul. Mikulczyckiej w Zabrzu. Przestrzeń ta jeszcze przed świetami ukazała się nam w zupełnie nowej odsłonie dzięki inwestycji gminnej finansowanej ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego. W konczącej się kadencji samorządu to swoista wisienka na torcie inwestycji związanych z tworzeniem przestrzeni do rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców Zabrza, w tym dzieci i młodzieży. Tylko w ubiegłym roku oddano do użytku m.in. geopark w Grzybowicach, tężnie solankowe w Kończycach i Maciejowie oraz wodny plac zabaw na os. Janek.
Umowę na rewitalizację Parku Hutniczego gmina podpisała w maju ubiegłego roku. Nie mówimy jednak o kosmetycznych poprawkach, lecz fundamentalnej zmianie zagospodarowania tego terenu, gdyż łączna wartość wszystkich prac wynosi blisko 9 mln złotych! – Park Hutniczy to kolejne miejsce, któremu przywracamy dawny blask. Dzięki rozmowom z mieszkańcami wiem, jak ważne i pożądane są inwestycje w infrastrukturę rekreacyjną i tereny zielone. Dlatego w ramach przygotowywanego projektu modernizacji parku tworzymy: plac zabaw oraz wodny plac zabaw, boisko do siatkówki, boisko wielofunkcyjne, siłownię zewnętrzną, miejsca do grillowania oraz skatepark. Ponadto, z myślą o naszych czworonożnych przyjaciołach przygotowaliśmy wybieg dla psów. Odrestaurowane zostało także tzw. źródełko Neptuna w północnej części parku - podkreśla prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.
Z kolei w połowie ubiegłego roku oddano do użytku mieszkańców geopark, rozprzestrzeniający się na powierzchni 9 hektarów w Grzybowicach. Na tę inwestycję wydano z publicznej kasy aż 9,4 mln. Zł (85 procent kosztów pokryto ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko będącego w dyspozycji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). W miejscu dawnego wyrobiska gliny pobliskiej cegielni powstały: ścieżki, drewniane pomosty i schody prowadzące do istniejących zbiorników wodnych. Te ostatnie gruntownie oczyszczono, m.in. ze starych opon i innych śmieci). Spacerowicze mogą tu odpocząć na trawiastej plaży, na której dodatkowo ustawiono leżaki. Wokół powstały też ścieżki pieszo-rowerowe wraz z oświetleniem, a zieleń została uporządkowana i wzbogacona.
W czerwcu ubiegłego roku ruszyły też dwie pierwsze w mieście tężnie solankowe: w Kończycach oraz Maciejowie. To przedsięwzięcia, na które czekali z niecierpliwością seniorzy. Tężnia to bowiem miejsce, przy którym można się spotkać i odpocząć. Konstrukcja z drewna z gałęziami tarniny, po których spływa solanka to oczywiście głównie odpowiedź na potrzeby społeczeństwa, które coraz poważniej podchodzi do swojego zdrowia. Rozbijająca się na drobne krople solanka tworzy bryzę, która schładza i zwiększa wilgotność oraz zmniejsza zapylenie powietrza wokół tężni. Wdychanie go przez jedną godzinę dostarcza taką samą dawkę jodu, co kilka dni pobytu nad morzem. Solankowa bryza nawilża i pobudza do produkcji śluzu górne drogi oddechowe. które dzięki temu te szybciej pozbywają się zanieczyszczeń. Zawarty w wodnej mgiełce jod sprzyja m.in. prawidłowemu funkcjonowaniu tarczycy. To także propozycja dla ludzi zdrowych, a nawet dzieci, gdyż inhalacje zwiększają odporność organizmu.Tuż przed ubiegłorocznymi wakacjami uruchomiono także pierwszy w Zabrzu wodny plac zabaw na osiedlu Janek. Do dyspozycji dzieci jest tam aż 21 różnych urządzeń zabawowych. Nie zabrakło również niezbędnej infrastruktury wokół obiektu, m.in. przebieralni i toalet. – Wodny plac zabaw wybudowaliśmy za 2,5 mln zł, jednakże skutecznie udało nam się pozyskać aż 90 procent dofinansowania ze środków zewnętrznych – podsumowuje prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.
|