Smutny wieczór na Arenie Zabrze: wiele sytuacji, wielka nieskuteczność. Górnik znów w strefie spadkowej... Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    poniedziałek, 02 października 2023 21:48

W ostatnim spotkaniu dziesiątej kolejki - rozegranym dzisiaj wieczorem na Arenie Zabrze - było całkiem wielu kibiców (ponad 10 tysięcy widzów to przyzwoita, jak na poniedziałek, frekwencja), ale ich doping nie poniósł gospodarzy do zwycięstwa. Choć Górnik - w porównaniu z poprzednimi występami - był nastawiony ofensywnie do życia i wyproacował wiele sytuacji strzeleckich, to jednak raził nieskutecznością. Sam Lukas Podolski zmarnował ze cztery okazje, świetny rajd kiepskim strzałem zakończył Kamil Lukoszek, a Dani Pacheco huknął w poprzeczkę… Z gola przez chwilę cieszył się nawet w innej sytuacji wspomniany Lukoszek, ale po interwencji VAR-u sędzia anulował strzelonego główką gola, uznając, że zabrzanin wypracował sobie pozycję strzelecką tylko dlatego, że wcześniej przewrócił obrońcę Zagłębia. – Wydaje mi się, że takie gole powinno się jednak zaliczać. Owszem Kamil położył rękę na plecach obrońcy, ale czy na pewno spowodował jego upadek? Mam wątpliwości – mówił na konferencji prasowej trener Jan Urban. Wcześniej – w doliczonym czasie I połowy - sędziowie analizujący zapis z kamer anulowali jednak także bramkę Zagłębiu, stwierdzając pozycję spaloną Ławniczaka. Bez wątpliwości obyło się niestety w 36 minucie, kiedy to po precyzyjnym strzale zza pola karnego Serhia Bulecy goście objęli prowadzenie.

W samej końcówce gospodarze naprawdę postawili wszystko na jedną kartę i w siódmej minucie doliczonego czasu gry na pole karne gości, gdy zabrzanie wykonywali rzut wolny, powędrował nawet bramkarz Daniel Bielica. Dośrodkowanie było jednak mierne i goście szybko przejęli piłkę, po czym ruszyli z kontratakiem, w finale którego Mateusz Wdowiak skierował piłkę do pustej bramki Górnika...

Po piątej w sezonie porażce zespół trenera Jana Urbana spadł w tabeli na szesnaste miejsce, wyprzedza tylko (o dwa punkty) dwóch beniaminków, Ruch Chorzów i ŁKS Łódź.


PKO EKSTRAKLASA - 10. kolejka:
GÓRNIK ZABRZE - ZAGŁĘBIE LUBIN 0-2 (0-1)
0-1 Bułeca (36)
0-2 Wdowiak (90+7)
GÓRNIK: Bielica - Sekulić (86 Dadok), Triantafyllopoulos, Janicki, Janża - Yokota (76 Kapralik), Rasak, Pacheco (87 Czyż), Podolski, Lukoszek (76 Ennali) - Musiolik (46 Krawczyk).
ZAGŁĘBIE: Dioudis - Grzybek (70 Kłudka), Kopacz, Ławniczak, Kirkeskov - Chodyna, Makowski (90 Woźniak), Dąbrowski (70 Poletanović), Bułeca (46 Mróz), Pieńko (58 Wdowiak) - Munoz.
Żółte kartki: Triantafyllopoulos - Grzybek.
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin).
Widzów: 10.337.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA