Górnik przerwał zwycięską serię lidera! Wyrównujący gol w 94 minucie... Email
Wpisany przez Wojciech Słota napisz do autora    niedziela, 08 października 2023 13:36

 

Niespodziewany lider ekstraklasy - Śląsk Wrocław wygrał z rzędu siedem spotkań i dzisiaj był o krok od ósmej wygranej, ale przeszkodził mu w tym nasz Górnika. Zabrzanie na pewno ustępowali dzisiaj wrocławianom pod wieloma względami, ale walczyli do końca o dobry wynik i w ostatniej sekundzie spotkania za swój upór zostali nagrodzeni! Bohaterem meczu został rezerwowy gracz Szymon Czyż, który dopadł do piłki przed polem karny i mimo atakujących go obrońców zdołała oddać strzał z 17 metrów. Piłka wylądowała tuż przy słupku w siatce, a sędzia już nawet nie wznawiał gry, lecz zakończył spotkanie. Ten wynik jest dużą niespodzianką, bowiem Śląsk przez całe spotkanie grał niemal po profesorsku. Gospodarze oddali w sumie jedenaście celnych strzałów, ale Bielica był naprawdę świetny. Skapitulował tylko w 33 minucie, kiedy to świetny Eric Exposito wymanewrował dwóch zabrzańskich obrońców i posłała piłkę w okienko bramki Górnika. Śląsk nie zdołał jednak zdobyć drugiego gola, co w końcówce - ku naszej satysfakcji - boleśnie się na nim zemściło.

Zabrzanie po tym meczu nadal zajmują w ekstraklasie piętnaste miejsce.

PKO BP EKSTRAKLASA - 11. kolejka:
ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE 1-1 (1-0)
1-0 Exposito (33)
1-1 Czyż (90+4)
ŚLĄSK: Leszczyński - Konczkowski (71 Paluszek), Bejger, Petkow, Macenko (89 Borthwick-Jackson) - Ince (46 Żukowski), Pokorny, Olsen (85 Rzuchowski), Schwarz, Leiva - Exposito.
GÓRNIK: Bielica - Szala (46 Dadok), Triantafyllopoulos, Janicki, Janża - Yokota, Rasak, Pacheco (66 Czyż), Podolski (74 Ennali), Lukoszek (46 Kapralik) - Musiolik (66 Krawczyk).
Żółte kartki: Ince, Bejger - Janża, Triantafyllopoulos.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 20.755.

 
 

FACEBOOK

DREWNO opałowe,

pocięte, połupane,

300 zł/ m3.

Tel. 534-933-167 


 

Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA
Reklama
REKLAMA