POCZTA GŁOSU. Nie milknie echo czterech bannerów, które zawisły nad ul. Bytomską i Drogą Krajową nr 88. Jak ustaliliśmy, to nie była reklama, lecz szczere wyznanie miłości jednej z mieszkanek naszego miasta (pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ).

Dotarły do nas kilka listów naszych Czytelników, którzy wyjątkowo zachwalają rewelacyjny pomysł. Oto dwa z nich:

Dzień dobry!
Napiszę tak: faktycznie na Drodze 88 jest taki sam banner. Przesyłam dwa zdjęcia z komórki (jedno z nich to ilustaracja do tego artykułu, dziękujemy! - przyp. red.), bo codziennie tamtędy przejeżdżam do i z pracy. W swoim życiu widziałam wiele wyznań, ale to mnie zastanowiło.

Chyba dlatego, że nie jest wykonane byle jak, jest w nim - jak widać - włożone wiele wysiłku. Dziewczynie gratuluję pomysłu, no a chłopakowi można pozazdrościć dziewczyny, widocznie bardzo go kocha.

Pozdrawiam, Renia

I drugi:

Od razu widać że to nie była reklama! Historia jak dla mnie SUPER, ten napis widnieje teraz na drodze pomiędzy Bytomiem a Zabrzem.

Bartek.

Liczymy na więcej takich wydarzeń!