MIKULCZYCE. Aż trzy auta uszkodzili wczorajszej nocy dwaj młodzianie, którzy będąc pod wpływem alkoholu przechadzali się ul. Fitelberga. Ich głównym celem były samochodowe lusterka - w dwóch renault oraz w alfie romeo urwali je, czyniąc szkody nawet na 800 złotych! Policjanci wpadli na ich trop po telefonicznej interwencji świadka zachowania tych mężczyzn. Rozpoczęli penetrację terenu i dzięki uzyskanym rysopisom szybko wpadli na 16- i 19-latka. Młodszym z nich zajmie się sąd rodzinny, starszego czeka spotkanie z wydziałem karnym.

ŚRÓDMIEŚCIE. To już kolejny raz strażacy musieli wyważać drzwi, aby dostać się do mieszkania. Tym razem o pomoc poprosili policjanci zawiadomieni przez sąsiadów, którzy od dawna nie mieli kontaktów ze mieszkańcem jednego z lokali przy pl. Krakowskim. Pożarnicy przy użyciu sprzętu hydraulicznego wyważyli drzwi i weszli do mieszkania. Okazało się, że jego lokator był bardzo osłabiony. Został przewieziony do szpitala.

ŚRÓDMIEŚCIE. Nietypowo zakończyła się kłótnia między parą, która odbyła się wczorajszego wieczoru w domu przy ul. Reymonta. 30-letni meiszkaniec Szałszy przyjechał do swojej konkubiny, aby zabrać do siebie ich zaledwie półroczne dziecko. Kiedy wywiązała się między nimi awanatura o zakres i czas opieki nad maleństwem, doszło do szarpanina. 30-latek sięgnął wtedy niepostrzeżenie po telefon swojej 22-letniej partnerki i z hukiem wyszedł z mieszkania

Po kłótni kobieta spostrzegła się, że została okradziona. Jeden ze świadków awantury zawiadomił policję, która prędko odnalazła jej konkubenta. Własność kobiety wróciła do niej, a mężczyznę być może czeka spotkanie z sądem.

ŚRÓDMIEŚCIE. To była jednak z najdziwniejszych kradzieży w historii Zabrza! 74-letni zabrzanin wyszedł wczorajszego popołdnia na spacer ze swoim owczarkiem niemieckim. W jednym z parków przy ul. 3-go Maja postanowił pozwolić psu swobodnie pobiegać i odpiął mu smycz. Wtem do psa oddalonego od właściciela podszedł 41-latek, który... zabrał czworonoga!

Zawiadomieni policjanci rozpoczęli penetrację okolic. Prędko odnaleziono mężczyznę podejrzewanego o ten niecny czyn. Nie wyjaśniono jednak co motywowało 41-latka do... kradzieży psa.

ŚRÓDMIEŚCIE. To niebywałe jaką nieodpowiedzialnościa wykazał się 24-letni mężczyzna. Wczorajszego wieczoru ok. godz 18.20 na przejściu dla pieszych na ul. Wolności (na wysokości budynku oznaczonego numerem 330) potrącił bowiem swoim skuterem dwie 15-latk! Nie to jednak jest najbardziej zatrważające - nie dość, że mężczyzna omijał samochód, który zatrzymał się przed przejściem, aby ustąpić pierwszeństwa pieszym, to jeszcze był kompletnie pijany (miał prawie 0,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu)! Mało tego - objęty był sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych!

ŚRÓDMIEŚCIE. Policjanci zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który podejrzewany jest o włamanie i kradzież. Młodzian do niedawna był wychowankiem zabrzańskieg domu dziecka. Jako wyprawkę otrzymał mieszkanie przy ul. 3-go Maja oraz pieniądze na jego umeblowanie. Choć historia wydawałaby się zakończona szczęśliwym happy-endem, rzeczywistość okazała się brutalna.

Stało się tak bowiem na pobliski komisair zgłosiła się jedna z sąsiadek ex-wychowanka domu dziecka, która zgłosiła włamanie do jej mieszkania. Podjęty przez policjantów trop doprowadził ich do 19-latka. Przeszukanie jego mieszkania potwierdziło podejrzenia policjantów, gdyż odnaleziono w nim własność jego sąsiadki. Mało tego - w ręce policji trafiły także inne przedmioty, których pochodzenia lokator nie był w stanie wyjaśnić. Więcej…

KOŃCZYCE. Gigantyczny konar zwisał nad jezdnią ulicy Copika. O pomoc poproszono więc wczoraj w samo południe zabrzańskich strażaków. Na miejscu pojawili się wraz ze specjalistycznym wozem wyposażonym w drabinę i usunęli zagrożenie. Odcięta gałąź trafiła na pobocze.

Strażakom pomagali także ochotnicy z OSP Kończyce.

ŚRÓDMIEŚCIE. To jedno z dramatyczniejszych i wymagających jak najszybszej reakcji zgłoszeń, jakie mogą otrzymać przedstawiciele służb. Telefon zaalarmował straż pożarną i policję, że w jednym z mieszkań przy ul. Klonowej może znajdować się mężczyzna, który będzie próbował popełnić samobójstwo. Na miejsce zdarzenia prawie natychmiast pojechały wozy bojowe straży pożarnej.

Kiedy zlokalizowano podejrzane mieszkanie, policjanci zaczęli dobijać się do drzwi, a pożarnicy przygotowywać specjalistyczny sprzęt. Wtem... lokator otwarł drzwi i zdziwiony spytał o obecność służb.

ŚRÓDMIEŚCIE. Płomienie strawiły praktycznie doszczętnie siedzibę biura rachunkowego przy ul. Cieszyńskiej dziś w nocy, około godz. 3.50. Interweniujący strażacy musieli wybić okno, aby zdusić ogień trawiący wnętrze. Jednocześnie ewakuowano siedmiu mieszkańców wyższych kondygnacji, gdyż zadymienie było tak silne, że mogło zagrażać ich życiu. Prędko okazało się, że to było podpalenie - wskazuje na to płonąca na pobliskim chodniku plama benzyny oraz zbiornik po niej.

HELENKA. To dzięki mieszkańcowi Zabrza udało się ująć mężczyznę, który wsiadł za kierownicę z blisko 3,3 promilami alkoholu w wydychanym powietrzu! Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 13. Kiedy na komendzie rozbrzmiał telefon, że prawdopodobnie po os. Helenka krąży srebrne daewoo tico, którego kierowca jest pod wpływem alkoholu, w poszukiwania natychmiast wyruszyły policyjne patrole. Udało się zatrzymać ten samochód przy ul. Kruczkowskiego. Badanie wykazało, że 45-letni kierowa ma grubo ponad 3 promile alkoholou w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnego aresztu. Teraz grożą my 2 lata więzienia.